[1] Wskazać należy przede wszystkim na pracę A.
Eisenbacha Kwestia równouprawnienia Żydów w Królestwie Polskim,
Warszawa 1972, szczególnie s. 25-60; natomiast bliższe dane o tej grupie
w Łodzi w okresie do 1863 r. zawiera książka F.
Friedmana Dzieje Żydów w Łodzi od początków osadnictwa Żydów do
r. 1863, Łódź 1935, s. 74-86, 269-271.
[2] O stosunku łódzkiej ortodoksyjnej społeczności
żydowskiej do osób wykraczających poza ramy tradycji, nie tylko
religijnej, ale nawet zawodowej, pisze F.
Friedman (Dzieje..., s. 227): „niechęć i uprzedzenie
społeczeństwa żydowskiego w owych czasach do zawodu tkackiego,
zabarwione religijnie, odegrały bezsprzecznie rolę poważnej przeszkody w
rozpowszechnieniu się tkactwa wśród ortodoksyjnych mas żydowskich”.
[3] H. Nusbaum , Szkice historyczne z życia Żydów w Warszawie od
pierwszych śladów pobytu ich w tym mieście do chwili obecnej,
Warszawa 1881, s. 61.
[4] Por. np.: A History of the
Jewish People, ed. by H. H.
Ben-Sasson, Harvard 1976, s.
830-831.
[5] O I. Zajdemanie por. np.: G.
Missalowa , Studia nad powstaniem łódzkiego okręgu przemysłowego,
t. 1: Przemysł, Łódź 1964, s. 113; F.
Friedman , Dzieje..., s. 59, 127.
[7] Por. Archiwum Państwowe w Łodzi (dalej: APŁ),
Anteriora Rządu Gubernialnego Piotrkowskiego (dalej: RGP-Ant.) 2534, s.
97.
[8] Wówczas była to mała bóżnica drewniana. Budowa
murowanej synagogi została rozpoczęta w 1859 r.; szerzej por. rozdział
II.
[9] Archiwum Główne Akt Dawnych (dalej: AGAD),
Centralne Władze Wyznaniowe (dalej: CWW) 1712, s. 49-51. Por. również:
APŁ, Akta miasta Łodzi (dalej: AmŁ) 1565, s. 83.
[10] Por.: Protokoły z przesłuchań i inne materiały
śledztwa, AGAD, CWW 1712, s. 52-73.
[12] Szerzej por.: S. P. De
Vries , Obrzędy i obyczaje Żydów, przekł. i oprac. A.
Borowski , Kraków 1999, s. 38-41.
[13] Był jednym z najbardziej przedsiębiorczych
ówczesnych łódzkich Żydów, dzierżawcą dochodów konsumpcyjnych Łodzi.
Usiłował np. prowadzić skład przędzy, co spowodowało konflikt z
największym chrześcijańskim kupcem w tej branży K. Trenklerem . Prowadził również intensywną działalność budowlaną,
tworząc m.in. na dwóch własnych posesjach ulicę, nazywaną ulicą
Saltzmana (obecnie Solna), a także budując gminną mykwę. Natomiast
historia jego starań o zamieszkanie w „ekstrarewirze” świadczy o tym, że
zachowywał nadal ubiór i zwyczaje ortodoksyjne, zresztą inaczej nie
mógłby być ani chasydem, ani dzierżawcą dochodów bóżniczych. Szczegóły
por.: F. Friedman , Dzieje..., s. 77-81. O przynależności
Saltzmana do jakiejś – bliżej nieokreślonej – grupy chasydzkiej (zapewne
kockiej) por. s. 14.
[14] Akcja ta opierała się na paragrafie 6
niezatwierdzonej jeszcze przez Rząd Gubernialny Warszawski
(zatwierdzenie nastąpiło dopiero 24.01/5.02.1849 r.) umowy dzierżawnej
z 3/15.09.1848, stwierdzającej, iż „rodały przez bractwa lub jakie bądź
towarzystwo albo sekty posiadane, lub w przyszłości posiadać [się]
mogące miejsca pod żadnym pozorem nie mają. Czyli z powodu, że
dzierżawca w poborze dochodu licznych doznaje trudności, wszystkie
rodały w bóżnicy złożone będą i tam jedynie czytanie ich odbywać się
może. Gdyby jednak zamożniejsi starozakonni pragnęli używać rodału w
szkółce, obowiązani wpierw porozumieć się o to z dzierżawcą i należność
z góry opłacić” – APŁ, AmŁ 1565, s. 148, 150 (zatwierdzenie).
[15] Pochodzący z Częstochowy M. Zand , zięć I. Zajdemana , był handlarzem
przędzy i towarów jedwabnych i sukiennych. W omawianym okresie jego
roczny obrót wynosił ok. 20 tys. rubli. Od 1858 r. M. Zand prowadził
przędzalnię wełny. Por.: F. Friedman , Dzieje..., s. 83, 143, 155, 166; W.
Puś ,
Żydzi w Łodzi w latach zaborów 1793-1914, Łódź 1998, s. 54, 73,
78.
[24] L. Co hn (Kohn) pochodził,
podobnie jak I. Zajdeman i M. Zand , z Częstochowy. W 1850 r. przeniósł się do Łodzi. Jego obrót
roczny wynosił 15.000 rubli. Por.: F.
Friedman , Dzieje..., s. 166; W.
Puś ,
op. cit., s. 54.
[25] Jest to jedno z pierwszych wystąpień w źródłach
postaci I. Poznańskiego . Liczył on wówczas 23
lata. W kontekście omawianych wydarzeń warto wspomnieć, że posiadał –
jak na ówczesne warunki – wysokie wykształcenie świeckie (progimnazjum).
Por.: K. Badziak , Wielkość i upadek fortuny Poznańskich,
[w:] Dzieje Żydów w Łodzi 1820-1944. Wybrane problemy, pod red.
W. Pusia i S. Liszewskiego , Łódź 1991, s. 81.
[27] APŁ, AmŁ 1565, s. 460. Wezwanie to prawdopodobnie
odniosło skutek, gdyż w dalszych aktach brak pism w tej sprawie.
[28] Szerzej
o czasopiśmie por.: M. Fuks , Prasa żydowska w Warszawie 1823-1939, Warszawa
1979, s. 47-61.
[29] Por.: K.
Stefański , Architektura
sakralna Łodzi w okresie przemysłowego rozwoju miasta, 1821-1914,
Łódź 1995, s. 52. Synagogi te były poprzedniczkami synagogi reformowanej
na Tłomackiem; szerzej por.: H.
Nusbaum , op. cit., s. 91-113.
[31] APŁ, AmŁ 1562, s. 394. K.
Stefański (Architektura..., s. 53) poddaje w wątpliwość
istnienie posesji o tym numerze hipotecznym; jednak w 1920 r. nr
hipoteczny 307 nosiła posesja nr polic. 21 przy ul. Północnej (rep.
2480), a nr 307 a,a (czyli powstały zapewne z podziału pierwotnego nr
307) – posesja nr polic. 19 przy tejże ulicy (rep. 3104).
[34] APŁ, Notariusz (dalej: Not.) R. Danielewicz 1879/2371.
[35] I. Poznański od 1872 r.
był właścicielem dużej, nowoczesnej tkalni wyrobów bawełnianych. Przełom
lat 70. i 80. XIX w. to okres niezwykle wysokich zysków i bardzo
szybkiej rozbudowy fabryki, powodujących wzrost znaczenia Poznańskiego
wśród przemysłowców łódzkich – w końcu lat 70. był on już jednym z
czołowych łódzkich burgeois. W roku 1879 firma I. Poznańskiego
posiadała 860 krosien i 36.000 wrzecion. Szerzej por.: K.
Badziak , Wielkość..., s. 87-89; S. Pytlas , Łódzka burżuazja przemysłowa w latach 1864-1914,
Łódź 1994, s. 41.
[36] Sz. Heyman był
właścicielem średniej wielkości przędzalni, RGP-Wydział Administracyjny
(dalej: Adm.) 1276, a nie tkalni, jak błędnie podaje I.
Ihnatowicz [ w:] Przemysł łódzki w latach 1860-1900,
Wrocław 1965, s. 156.
[37] H. Wulfsohn był znanym
kupcem. Prowadził – wraz z Fajwlem Grünfeldem wspólną firmę handlową.
Przemysłowcem stał się dopiero w roku 1890, kiedy nabył nieruchomość
przy ul. Piotrkowskiej 80, gdzie założył tkalnię i przędzalnię wyrobów
wełnianych (K. Badziak , Informacja ustna). W jego wypadku asymilacja
szła bardziej w kierunku niemieckości, niż polskości. Por.: S.
Pytlas , op. cit., s. 308-309.
[38] I. Birnbaum , notabene zięć wspomnianego
wcześniej Sz. Saltzmana , prowadził wówczas w
Łodzi duże przedsiębiorstwo handlowe, które m.in. reprezentowało
interesy kilku firm zagranicznych. Wyróżniało się ono pod względem
wielkości obrotów. W końcu lat 70. Birnbaum zdecydował się na podjęcie
działalności przemysłowej, nabywając od Karola Scheiblera przędzalnię wełny przy ul. Dzikiej 3. W latach 80.
liczne interesy łączyły go z firmami handlowymi i przemysłowymi z Moraw.
Szerzej por.: K. Badziak , Aktywność ekonomiczna i społeczna
rodziny Barcińskich w Łodzi (do
1939 r.), „Rocznik Łódzki” T. 46, 1999, s. 109-110.
[39] A. Baruch
był wspólnikiem pabianicko-łódzkiej firmy „Bracia
Baruch”, zatrudniającej w 1879 r. ok. 200 robotników. Zajmował się w
niej zakupem półfabrykatów, sprzedażą gotowych wyrobów w składzie
łódzkim oraz prowadził kasę i księgi handlowe. Syn jego brata,
Maksymilian , w latach 80. był już całkowicie
zasymilowany do polskości; publikował w piotrkowskim „Tygodniu”. Por.:
K. Badziak , Obraz burżuazji w Pabianicach. Baruchowie , „Pabianiciana” T. 1, 1992, s. 89-91, 98-99.
[40] J. Silberstein był
kupcem, protoplastą drugiej – po Poznańskich
– największej żydowskiej fabrykanckiej rodziny Łodzi. Zajmował się
m.in. wyrębem lasów, a następnie spekulacją nieruchomościami łódzkimi.
Por.: K. Badziak , J.
Strzałkowski , Silbersteinowie, Lichtenfeldowie, Birnbaumowie, Poznańscy, Eigerowie , Łódź 1994, s. 9, 25.
[41] Jest to podstawowa cecha spółki szczególnej
według obowiązujących wówczas przepisów Kodeksu Napoleona (art. 1842);
por.: M. Planiol , O zobowiązaniach. Dowody, Nauka ogólna
o zobowiązaniach. Umowy, przekł. z franc. pod red. J.
Namitkiewicza , Warszawa 1928, s. 428-429.
[43]Szczegóły budowy nowej synagogi, „Dziennik
Łódzki” 1887, nr 210, 10/22 września 1887 r., s. 2.
[44] APŁ, RGP-Adm. 8877, s. 12-15. Inaczej przedstawia
sprawę powstania komitetu cytowany artykuł w „Dzienniku Łódzkim” (Szczegóły...),
według którego Sz. Heyman , I. Kempiński , J. Silberstein , H.
Wulfsohn i J. Graff
przystąpili do niego dopiero w 1881 r.
[46] APŁ, RGP-Adm. 8877, s. 7-8. Takie działanie
gubernatora piotrkowskiego spowodowane było zapewne znajomością faktu,
że organem władzy, zatwierdzającym statut synagogi przy ul.
Daniłowiczowskiej w 1855 r. była Rada Administracyjna (por.: H.
Nusbaum , op. cit., s. 100-101), której uprawnienia w wyniku reform
popowstaniowych w znacznej części przeszły na generał-gubernatora.
[48] W rosyjskim języku prawniczym odpowiednikiem
polskiego słowa „statut” jest устав, co powoduje błąd popełniany
często przez nieprofesjonalnych polskich tłumaczy, nadających w
tłumaczeniach statutom stowarzyszeń rangę ustawy. Używanie w języku
polskim słowa „ustawa” na oznaczenie statutu było rusycyzmem
rozpowszechnionym w II poł. XIX w.
[50]Zbiór Praw. Postanowienia i rozporządzenia
rządu w guberniach Królestwa Polskiego obowiązujące, wydane po
zniesieniu w 1871 roku urzędowego wydania Dziennika Praw Królestwa
Polskiego, t. 2, oprac. W.
Wyziński , Warszawa 1875, s. 149.
[51] Por.: A.
Okolski , Wykład prawa
administracyjnego oraz prawa administracyjnego obowiązującego w
Królestwie Polskim, t. 2, Warszawa 1882, s. 320-321.
[56] A. Wolff był autorem wielu synagog: w
Stuttgarcie, Ulm, Heilbronn, Karlsbadzie i Norymberdze oraz kościoła w
Karlvarstadt – K. Stefański , Architektura...,
s. 154; J. Strzałkowski , Architekci i budowniczowie w Łodzi do 1944
roku, Łódź 1997, s. 131-132.
[57] K. Stefański , Architektura..., s. 127. Kwestię
autorstwa przypisywanych H. Majewskiemu budowli
(synagoga przy ul. Promenadowej była tylko jedną z wielu) omawia
szczegółowo J. Strzałkowski , Architekci...,
s. 8-10, 90-97, wskazując na fizyczną niemożliwość zaprojektowania przez
niego tak dużej ilości obiektów.
[64] APŁ, RGP-Adm. 8877, s. 42. Projekt statutu został
zwrócony Prezydentowi m. Łodzi, por.: APŁ, AmŁ 7150, nlb.
[65] Wynika to wyraźnie z fragmentu cytowanego pisma
Generał-Gubernatora Warszawskiego z 24 czerwca 1882 r.: „Co zaś dotyczy
wewnętrznej organizacji planowanej synagogi, to władze nie mogą i nie
powinny ustanawiać dla niej swoich praw i nadawać charakter obowiązkowy
takim postanowieniom, które wymykają się spod ich kontroli, nie
odpowiadają ich celom i nie są dla niech przedmiotem zainteresowania.
[Władze] winny starać się tylko o to, aby organizowany dom modlitwy
swoim charakterem i przeznaczeniem nie naruszał interesów osób trzecich
i wymagań dobra ogólnego” – APŁ, RGP-Adm., s. 42-43. Kwestia charakteru
prawnego instytucji, zwanej „Zgromadzeniem Członków Synagogi” budzi
obecnie kontrowersje wśród historyków i historyków prawa. Autor
niniejszego tekstu przedstawia tu rozwiązanie, które uważa za
najbardziej prawdopodobne, wyraźnie jednak zastrzegając, że istnieją
również propozycje odmienne. Szczegóły z tym związane, a także dyskusja
z argumentami wysuwanymi przez zwolenników innych rozwiązań tej kwestii,
nie wchodzą jednak w zakres niniejszego opracowania.
[67] Przepisy te określały udział i uprawnienia rabina
gminy w sporządzaniu aktów stanu cywilnego (m.in. rabin prowadził tzw.
księgi przedmetrykalne, na podstawie których następowało sporządzenie
aktu stanu cywilnego) – por. Postanowienie Rady Administracyjnej
Królestwa Polskiego z 7 września 1830 r. („Dziennik Praw”, t. XIII, s.
147), obowiązujące również w tym zakresie w okresie międzywojennym.
[82] APŁ, Not. Kamocki 1255/1887. Również tekst
drukowany z nieoficjalnym, niekiedy niedokładnym tłumaczeniem polskim –
broszura Drugi wypis z aktu urzędowego notariusza łódzkiego Jana syna
Franciszka Kamockiego z r. 1887. Nr
rejestru 1255, [Łódź 1887], zachowana w aktach Rządu Gubernialnego
Piotrkowskiego (APŁ, RGP-Adm. 8877, s. 91n).
[84] APŁ, Not. Kamocki 1255/1887. Ostatecznie
regulacji hipotecznej dokonano dopiero w 1897 r., przy czym na skutek
niedokładnego tłumaczenia protokołu zebrania z języka polskiego na
rosyjski do ksiąg hipotecznych wpisano nigdy nieistniejącą instytucję
p.n. Obszczestwo Sinagogi (nazwa tłumaczona później na
„Towarzystwo Synagogi”), zamiast „Zgromadzenie Synagogi”.
[89] Dokument ten reprodukowany był parokrotnie, m.in.
w albumie Pałac Poznańskich w Łodzi, Łódź 1995, s. 27 (tu pod
mylnym tytułem Druk Komitetu Synagogi).
[90] Tak określano księgi tego typu jeszcze na
początku lat 20. XX w.; por.: APŁ, Łódzka Gmina Wyznaniowa Żydowska
(dalej: ŁGWŻ) 324, s. 30: „Zarząd Synagogi [w Kaliszu] w porozumieniu z
Zarządem Gminy Żydowskiej zawiadamia że księgi hipoteczne męskich i
żeńskich miejsc w synagodze nie są w porządku, postanowiono przeto
przeprowadzić rejestrację takowych”.
[91] Wartość miejsca w synagodze przy ul. Promenadowej
w 1896 r. oceniano na 1000 rubli; miejsce w synagodze na Wolborskiej
było dziesięciokrotnie tańsze. Por.: Opis masy spadkowej Hermana
Konstadta, APŁ, Not. Grabowski, rep. 351/1896.
[92] Por. szerzej: K.
Stefański , Architektura..., s. 129.
[97] W 1885 r. przeciwnikom ortodoksji, na czele z I.
Poznańskim , udało się przejąć kontrolę nad
Dozorem Bóżniczym również dzięki cichemu poparciu władz miejskich.
[104] Dokonywała się wówczas reorganizacja władz
policyjnych w Łodzi. Policmajstrowi planowano przekazanie prowadzenia
ksiąg ludności i kontroli ruchu ludności, prowadzenia ksiąg stanu
cywilnego wyznań niechrześcijańskich, założenia i prowadzenia biura adresowego – por.: B. Pełka , Akta rosyjskich władz policyjnych w Łodzi do roku
1914, „Archeion” T. 75, 1983, s. 134.
[108] Por. oficjalne wydawnictwo
Сведения о всех гминных судах, учебных
заведениях, римско-католических костелах [...]
еврейских божницах..., Петроков 1899,
s. 62-63, które wskazuje na istnienie w Łodzi dwu odrębnych okręgów
bóżniczych. Możemy się też z niego dowiedzieć, że w synagodze
zatrudniony był kaznodzieja, 2 kantorów, 7 osób służby synagogalnej
i sekretarz (11 osób), podczas gdy w synagodze staromiejskiej na ul.
Wolborskiej zatrudniano tylko 9 osób.
[111]Sprawozdanie z działalności Łódzkiej
„Talmud-Tory” i warsztatów rzemieślniczych za lata 1899/1900, 1900/1 i
1901/2..., s. 5.
[112] Dzieje tej instytucji nie doczekały się
dotychczas pełnego zbadania: o okresie do 1914 r. por.: W.
Puś ,
op. cit., s. 151-152, o dalszych dziejach: K.
Baranowski , Żydowskie średnie szkoły ogólnokształcące w Łodzi,
„Biuletyn Żydowskiego Instytutu Historycznego” 1981, nr 3, s. 27 i
księga pamiątkowa uczniów: Szkoła Przemysłowa Towarzystwa Szerzenia
Oświaty i Wiedzy Technicznej wśród Żydów w Łodzi, Tel Aviv 1998,
passim.
[113] I. Fater , Muzyka żydowska w Polsce w okresie międzywojennym,
przekł. z hebr. E. Świderska , Warszawa 1997, s. 229.
[115] P. Samuś , Społeczność żydowska w życiu politycznym Łodzi w
latach 1865-1914, [w:] Dzieje Żydów w Łodzi 1820-1944. Wybrane
problemy, red. S. Liszewski , W.
Puś , Łódź 1991, s. 199.
[116]Kto był kim w Drugiej Rzeczypospolitej,
red. nauk. J. M. Majchrowski , Warszawa 1994, s. 500; P.
Spodenkiewicz , Zaginiona dzielnica. Łódź żydowska –
ludzie i miejsca, Łódź 1998, s. 83-87.
[117] Szerzej por.: J.
Walicki , Szkolnictwo i nauczyciele żydowscy w Łodzi w XIX-XX wieku,
[w:] Rola nauczycieli łódzkich w tworzeniu dziedzictwa kulturowego
Łodzi, red. S. Gala , Łódź 1998, s. 223-225.
[118] Szczegóły por.: APŁ, Komisja Szacunkowa Miejska
4763, nlb.
[120]Sprawozdanie Zarządu Łódzkiej Gminy
Starozakonnych za 1917 rok, Łódź [1918], s. 16.
[121]Łódzka Gmina Starozakonnych. Sprawozdanie za
1918 rok, APŁ, ŁGWŻ 193, s. 10. Były to wypłaty „w poczet zaległości
za lata 1913-1917 oraz na poczet subsydium za 1918 rok” – Ibidem,
s. 17.
[123] APŁ, ŁGWŻ 280. Jak można przypuszczać, w związku
z ogólnym kryzysem gospodarczym i brakiem większych wpływów, Komitet
Synagogi nie przekazywał od razu otrzymanych sum H. Altermanowi, lecz przeznaczał je na cele ogólnej działalności
synagogi – APŁ, ŁGWŻ 270, nlb.
[124] Wiele materiałów w tej sprawie, por.: APŁ, ŁGWŻ
87, passim.
[127] Por. zapisy w dzienniku wchodzącej i wychodzącej
korespondencji za 1920 r. (APŁ, ŁGWŻ 432 i 433, nlb.).
[128] Por. ogłoszenia prasowe, np. „Głos Poranny” nr
231, 24 września 1929 r., s. 11; „Głos Poranny” nr 257, 17 września 1933
r., s. 13; „Głos Poranny” nr 103, 14 kwietnia 1938 r., s. 9.
[129]Uroczyste nabożeństwo w Wielkiej Synagodze,
„Głos Poranny” nr 310, 10 listopada 1938 r., s. 6; Uroczyste
nabożeństwo w Wielkiej Synagodze w rocznicę zgonu Marszałka Piłsudskiego,
„Głos Poranny” nr 127, 10 maja 1938 r., s. 8, P.
Spodenkiewicz , Zaginiona
dzielnica. Łódź żydowska – ludzie i miejsca, Łódź 1998, s. 74.
[130] O ówczesnych przejawach antysemityzmu w Polsce
por.: E. Melzer , No Way Out. The Politics Of Polish Jewry 1935-1939,
Cincinnati 1997, s. 39-94.
[131]Hołd prochom powstańców złożyła wczoraj Łódź,„Głos Poranny” nr 22, 23 stycznia 1938 r.
[133] Kantor synagogi gminnej, Oszer Winograd , pobierał wówczas 600 zł miesięcznie (APŁ, ŁGWŻ 438,
s. 21), co odpowiadało średniej płacy kierownika wydziału w banku.
Natomiast suma 35 zł miesięcznie była prawie trzykrotnie niższa od
najniższej płacy w przemyśle włókienniczym Łodzi – zamiataczki
(sprzątaczki), zarabiającej wówczas ok. 92 zł miesięcznie: por. „Rocznik
Statystyczny m. Łodzi” 1929, s. 174, 175. Nie da się jednak wykluczyć,
że wspomniane przypuszczenie jest fałszywe, wywołane przypadkową
zbieżnością nazwisk.
[137] P.
Waingertner , Stowarzyszenie
humanitarne „Montefiore – B’nei B’rith” w Łodzi (1926-1938), [w:]
Polacy-Niemcy-Żydzi w Łodzi w XIX-XX w. Sąsiedzi dalecy i bliscy,
pod red. P. Samusia , Łódź 1997, s. 403, 404, 407.
[138]Rocznica zgonu Hercla , „Głos Poranny” nr 173, 28 lipca 1929 r., s. 9.
[139]Wczorajsze demonstracje w Łodzi, „Głos
Poranny” nr 205, 29 sierpnia 1929 r., s. 3.
[140] Cyt. za: P.
Spodenkiewicz , op. cit., s. 74.
[141] APŁ, Przełożony Starszeństwa Żydów 9, s. 91.
[142] „Księga Adresowa m. Łodzi” 1937-1939, Dz. II, s.
73, 89, 202.
[143] I. Rubin , Żydzi w Łodzi pod niemiecką okupacją 1939-1945,
Londyn 1988, s. 171.
[144] Podaje się różne daty: J.
Baranowski , Łódzkie getto 1940-1944. Vademecum, Łódź 1999, s. 27
– 10 listopada; I. Rubin , op. cit., s. 172, pisze o nocy z 10 na 11 listopada; S. Huberband , The Destruction of the Synagogues in Lodz,
[w:] Lodz Ghetto. Insida a Community under Siege, ed. by
A. Adelson , R. Lapides , New York 1989, s. 70, podaje jako moment
zniszczenia noc z 14 na 15 listopada; T.
Bojanowski , Łódź pod okupacją niemiecką w latach II wojny światowej
(1939-1945), Łódź 1992, s. 228, wymienia datę 15 listopada.
[145] S. Baranowski , Pamiętnik robotnika, wybór i oprac. T.
Mrozowski , Łódź 1974, s. 95.